Spotkanie rozpoczęło się spokojnie, gospodarze częściej byli przy piłce ale nie mogli przedostać się pod bramkę Chełmińskiego. Niestety po 12 minutach gry musiał już skapitulować po tym jak pomocnik rywali zagrał świetne prostopadłe zagranie dla napastnika, który wykorzystuje w akcji sam na sam z bramkarzem. Po stracie bramki zareagowaliśmy dobrze ciągle stwarzając sytuację. Jednak historia zaczęła się powtarzać z ubiegłego sezonu, gdzie przegraliśmy wówczas 1:0. Mianowicie jeszcze w 1 połowie mogliśmy ustanowić wynik meczu. Kilku sytuacji nie wykorzystał Ratomski, w których przed sobą miał tylko bramkarza, miał też pecha ponieważ jego strzał z głowy z rzutu rożnego odbił się od kępy i wylądował na słupku. Świetnie, finezyjnie uderzył Kowalski z prawej nogi, lecz bramkarz rywali spisał się przy tej interwencji jeszcze lepiej. Gospodarze także nie wykorzystywali okazji, z 3 akcji sam na sam wykorzystali jedną z 12 minuty, drugą obronił Chełmiński a trzecia z nich to strzał niecelny.
Druga odsłona meczu była mniej przyjemna, dochodziło do lekkich spięć, niestety sędzia nie zdawał sobie sprawy czym może skończyć się nie ukaranie zawodników kartkami co zaowocowało w 83 minucie. Jednak do tego czasu Ratomski oraz Kowalski znów mieli swoje 100% okazję. Pierwszy z nich dostał piłkę na 11 metr i oczywiście uderzył przed siebie w środek bramki. Przemek natomiast nie wykorzystał poślizgnięcia się obrońcy, który dał mu sytuację jeden na jeden z golkiperem, strzał poszybował w przysłowiowy "rabarbar". Wracając do najważniejszego dla nas wydarzenia w meczu z 83 minuty, gdy Ratomski powalił na murawę przeciwnika za co obejrzał czerwony kartonik. Na nasze szczęście stało się to po faulu na nim w związku z czym do rzutu wolnego podchodzi Zubowicz. Wykorzystuję zamieszanie w polu karnym, uderza technicznie na dalszy słupek, bramkarz gospodarzy poślizgnął się co za skutkowało bramką remisującą.