Zatoka Braniewo zaczęła ten mecz z wielkim zaangażowaniem i wiarą, że po porażce z Polonią Pasłęk teraz trzy pinkty zostana w Braniewie.
* 4 minuta spotkania składna akcja całego zespołu wyprowadza Rafała Jakimczuka na pozycje strzelecką, ale po jego uderzeniu piłka o pół metra mija bramkę gości (fot. poniżej)
*11 minuta spotkania - po zamieszaniu w polu karnym najszybciej do piłki dobiega Marcina Śniegocki, ale jego strzał z 10 metra broni bramkarz z Wielbarka.
* 24 minuta - płaskie dośrodkowanie Pawła Niewiadomskiego, które trafia ponownie do Marcina Śniegockiego, tym razem "Popek" nie myli się i Zatoka Prowadzi 1:0 (fot. poniżej)
Do przerwy wynikł nie uległ zmianie, a oba zespoły nie stworzyły dogodnych sytuacji do zdobycia bramki.
Druga połowa :
* 52 minuta - Przemek Matelski mija bramkarza i jest brutalnie faulowany tuż przed polem karnym, ale gwizdek sędziego milczy. Powinien być rzut wolny i ewidentna czerwona karta dla bramkarza z Wielbarka, na potwierdzenie zdjęcia poniżej :)
* 56 minuta - w polu karnym łokciem zostaje uderzony Rafał Jakimczuk i sędzie wskazuje "na wapno". Do piłki podchodzi Dariusz Wieliczko i w swoim stylu, ze stoickim spokojem umieszcza piłkę w bramce 2:0
Pod koniec spotkania Zatoka Braniewo wywalczyła rzut wolny z około 20 metrów, ale strzał Czarka Cieplińskiego broni bramkarz gości :
Zatoka zasłużenie wygrywa spotkanie, a co najważniejsze, robi to w dobrym stylu. Chłopaki biegali za dwóch, byli zaangażowani i rządni zwycięstwa.
Gratulujemy !
Na najbliższy mecz Zatoka wybierze się do Lubawy gdzie zagra z miejscowym Motorem.