Inauguracja rundy za nami, inauguracja zwycięska po meczu zaciętym, twardym czasami ostrym, po meczu, w którym nasza drużyna pokazała dwa oblicza. Pierwsze 15 – 20 min to przewaga Polonii Iłowo, to drużyna przyjezdna dyktowała warunki na boisku, bardzo szybko goście objęli prowadzenie już w 6 minucie przy biernej postawie naszej obrony Daniel Browarek zdobył bramkę, w tym czasie ten sam zawodnik miał drugą sytuacje na strzelenie bramki, ale tym razem zwycięsko z sytuacji sam na sam wyszedł nasz bramkarz Mateusz Dobucki. Piłkarze Welu w tym czasie grali niemrawo, spięci, zdenerwowani, nic nie wychodziło, drużyna zachowywała się tak jakby wróciła z obozu przygotowawczego w tartaku na Podlasiu, od około 20 minuty pierwszej połowy gra się wyrównała i to nasi piłkarze mieli kilka dogodnych sytuacji do wyrównania, szkoda niewykorzystanych szans, na przerwę schodzimy z wynikiem 0 : 1 i nadzieją na lepszą grę w drugiej odsłonie.
Po przerwie drużyna Welu zagrała dużo lepiej, Polonia cofnęła się do głębokiej defensywy broniąc od pierwszych minut drugiej połowy korzystnego dla siebie wyniku, przez pierwsze 15 min tej części gry ani na moment przeciwnik nie zbliżył się w okolice naszego pola karnego, Wel dominował, ale nie potrafił zamienić przewagi na bramki, czas upływał a wynik nie ulegał zmianie. Swoich szans nie wykorzystali Patryk Szrajder, ładny techniczny strzał Patryka Godziszewskiego końcami palców bramkarz wybija na rzut rożny, strzał głową Damiana Kalisza minimalnie mija słupek bramki. Wel wreszcie wyrównuje w 61 minucie na indywidualna akcję w polu karnym decyduje się Patryk Godziszewski, po minięciu jednego obrońcy, drugi fauluje naszego zawodnika, sędzia nie ma wątpliwości i pokazuje na 11 m, rzut karny wykorzystał sam poszkodowany i mamy 1 :1. Po zdobyciu bramki obraz gry niewiele się zmienił, dalej Wel przeważał, ale w tym czasie piłkarzom Polonii udało się wyprowadzić 2 -3 groźne kontrataki, szczególnie przy jednym z nich mocniej zadrżały nam serca, napastnik gości w sytuacji sam na sam z najbliższej odległości przestrzelił. W 65 minucie następuje zmiana w naszej drużynie boisko opuszcza Kamil Kościński a w jego miejsce wchodzi Jakub Strungowski, 10 minut później następna zmiana za zmęczonego Patryka Godziszewskiego rozgrywającego bardzo dobre zawody wchodzi Paweł Owocki. Kluczowa dla wyniku meczu była 85 minuta, akcję zainicjował Jakub Strungowski podanie do skrzydła wrzutka Pawła Owockiego w pole karne, strzał Pawła Wiśniewskiego został zablokowany, ale dobitka Patryka Szrajdera znalazła już drogę do siatki, na 5 minut przed końcem meczu prowadzimy 2 : 1, w ostatnich minutach Polonia rzuciła się do odrabiania strat, nasi piłkarze cofnęli się na własną połowę i próbowali grać kontratakiem w jednym z nich naprawdę niewiele brakowało żeby wygrana była okazalsza bardzo mocny strzał Pawła Owockiego instynktownie obronił bramkarz Polonii.
Mecz zakończył się naszym zwycięstwem, mimo wielu mankamentów w grze naszego zespołu cieszą 3 pkt. na inaugurację, cieszy walka i zaangażowanie zawodników, cieszy długa ławka rezerwowych, cieszą pełne trybuny. Oby tak dalej, już w środę 13.04 następna kolejka, wyjeżdżamy do Zwierzewa, trzymajcie kciuki.