W Sobotę 16 Czerwca na Stadionie Miejskim w Piszu odbyły się Derby Powiatu Piskiego, w których to Mazur Pisz podejmował KS Śniardwy Orzysz.
Ostatni mecz pomiędzy tymi drużynami nie był udany dla naszego zespołu, ulegliśmy wtedy przed własną publicznością aż 0:5 i tym samym wszyscy zawodnicy chcieli pokazać, że tym razem to 3 punkty zostaną w Piszu i to Piska drużyna będzie rządzić w Powiecie co najmniej do Wiosny 2018 roku !
Nasz rywal został przed tym sezonem całkowicie odmieniony, została nie liczna grupa piłkarzy, która stanowiła o sile zespołu w poprzednim sezonie, a do drużyny dołączyli głównie byli zawodnicy drużyn młodzieżowych z Ełku oraz zawodnicy rezerw Śniardw, które zostały wycofane z rozgrywek. Nasi rywale przed tym spotkaniem mieli 7 punktów na koncie zdobytych w 3 ostatnich spotkaniach (odbudowali się po 3 porażkach na początku sezonu) i można było oczekiwać, że nie będzie to łatwe spotkanie, po za tym Derby rządzą się swoimi prawami !
Mecz w pierwszej połowie nie wskazywał na nic specjalnego i nie dziwił oczu, obie drużyny miały sytuacji jak na lekarstwo. Śniardwy miały jedną groźną sytuację, zaśdrużyna miała dwie dogodne, po których powinny paść bramki.
Druga połowa to już całkowicie odmienione drużyny, a trener Paweł Uszyński po raz kolejny pokazał, że dysponuję silną ławą rezerwową i każdy z niej może śmiało zastąpić zawodnik z pierwszej jedenastki. Mecz otworzył się dla obu drużyn, jednak tą optyczną przewagę miała nasza drużyna, która niwelowała mocne strony Śniardw i dzięki bramce Mateusza Sokołowskiego, któremu asystował Sebastian Poświata, zdobyliśmy prowadzenie !
Ostatnie 12 minut spotkania to mądre ustawiania się naszych zawodników i mimo gry ze stratą jednego zawodnika (czerwoną kartką ukarany Błażej Gutowski) dowieźliśmy ten wynik do końca i na kolejne spotkania do Dobrego Miasta jedziemy pełni nadziei na kolejne zwycięstwo !
W tym spotkaniu w drużynie Mazura zadebiutował 17 letni - Michał Gosiewski, zawodnik ten ostatnie swoje lata spędził w młodzieżowych drużynach Mazura Ełk, Rony Ełkoraz ostatnio MKS'u Ełk. W kadrze na to spotkania zabrakło również innego 17 latka z Ełku - Grzegorza Korabiewskiego, który również ostatnio występował w MKS'ie Ełk.
TRENER PAWEŁ USZYŃSKI PO MECZU:
Derby rządzą się swoimi prawami. My do tego meczu podeszliśmy jak do każdego innego. Mecz nie był piękny dla oka, ale najważniejsze były dla nas 3 punkty, które udało nam się zdobyć. W pierwszej połowie spotkania było dużo walki w środku pola. Jedną sytuacją na początku spotkania stworzył sobie Orzysz. My mięliśmy dwie po których powinny paść bramki, ale niestety nie udało się. W drugiej odsłonie mecz się trochę otworzył. Mięliśmy jedną sytuację i Sokół uderzeniem z woleja strzelił jak się okazało zwycięską bramkę po podaniu Seby. Widoczny był brak Mąki. Myślę, że ustawienie taktyczne zespołu pozwoliło nam na zneutralizowanie dobrych stron Orzysza. Ostatnie 15 minut graliśmy w 10 po czerwonej dla Gutka. Mimo to drużyna mądrze się ustawiła i dowieźliśmy wynik do końca spotkania. Takie zwycięstwo na pewno buduje charakter i atmosferę w zespole. Po raz kolejny zawodnicy, którzy wchodzą z ławki pokazują, że należy im się granie w pierwszej 11. W kolejnych meczach będziemy chcieli udowodnić, że 4 zwycięstwa z rzędu nie są przypadkiem. Mam nadzieję, że ta seria będzie trwała jak najdłużej !